Nadal się nie nauczyłam prosić o pomoc.
Dlatego jedyną osobą, która musi słuchać mojego jęczenia i płaczu z bólu...jestem ja.
Nic nie daje wyszukiwanie pomocy w internecie.Wszyscy 'polecają' w takich przypadkach jechać do szpitala.
Pieprzę szpital. Nie lubię,jak ktoś mnie kontroluje. Każdy jest taki mądry,jeśli chodzi o ocenianie innych.
Tylko mało kto widzi swoje błędy w życiu.
Tak więc pozostaje mi tylko cieszyć się tym,że przeżyłam dwa najzimniejsze dni w tym życiu. Muzyka,zdjęcia,strach i dużo pieprzonych marzeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz